No niestety po raz kolejny (moim zdaniem) Polacy pokazali jak można naiwnie ufać tym co tylko ładnie (choć nie rzeczowo) mówię jakieś wyklepane na pamięć slogany, a programy wyborcze przypominają bardziej jakieś komunistyczne plany 10 letnie. Niestety ale prezydentem Polski został Bronisław Komorowski. Jeszcze o północy miałem nadzieje że wyjście na prowadzenie Kaczyńskiego się utrzyma niestety tak się nie stało. Gdy rano wstałem wyniki z 95% obwodów był decydujący. Komorowski prezydentem. Teraz nie zostaje mi nic innego jak czekać na cud jaki ma się wydarzyć w Polsce. Dwa kilometry autostrad dziennie tyle mamy obiecane przez prezydenta ciekawe czy się wywiąże ze swoich obietnic? W ogóle ciekawe ile wpadek popełni w swoich wypowiedziach jak prezydent ? O tym wszystkim dowiem się już niedługo mam nadzieje że nie okaże sie tylko że miałem rację i jego prezydentura to będzie lizanie tyłków tak Unii jak i Rosji. W końcu mam też nadzieje, iż nie będzie Bronisław chłopcem na posyłki i zadania Donalda bo to tylko by pokazało jakim "wyszkolonym" został. przypomnę tylko jedną ilustrację (u góry po prawej) i mam nadzieję, że jest ona mylna (choć wątpię w to)W ogóle co jeszcze może boleć w tych wyborach to frekwencja. 55% to jakaś kpina. Połowa społeczeństwa tylko chce decydować o losach własnego kraju? Rozumiem żeby to było 75% ale połowa ? I potem płacz i lament że zły prezydent. A gdzie byłaś/eś gdy trzeba było glosować? wystarczyło pójść do urny i wybrać swojego kandydata.
Zachęcam również do obejrzenia mojego vlogu. Tam również podsumowanie dlaczego nie głosowałem na Komorowskiego i dlaczego ludzie oddali swój głos na niego. Miłego oglądania i komentowania.
Programy wyborcze obydwóch kandydatów chociaż po czasie je zobaczcie i porównajcie:
