Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anglia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anglia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 czerwca 2010

Czy powtórki wideo są potrzebne?

jak szkoda mi Anglików, może nie za to, że odpadli ale bardziej iż zostali okradzeni z bramki która powinna być. Od wczorajszego meczu jestem coraz większym zwolennikiem wprowadzenia powtórek sytuacji dla sędziów prowadzących zawody. Wiadomo, ma to swoje plusy i minusy ale chyba każdy wolał by sprawiedliwy sport w którym nikt nikogo nie oszuka i wszystko będzie jak najbardziej sprawiedliwie ocenione. Bo jaki jest sens biegania za piłką jeśli i tak wszystko zależy od sędziego i nawet wyraźnie widoczny tak na stadionie jak i na telewizorach gol nie zostaje zaliczony? No właśnie sens grania jest żaden. To samo tyczy się Argentyńczyków. Grali pięknie ale pierwszy gol padł ze spalonego i to nie minimalnego ale takiego którego chyba nawet ślepy liniowy by zauważył. O powtórkach dzisiejszy mój vlog.

a tutaj jeszcze filmik z meczu Anglików. I czy gola naprawdę nie było?


polecam również artykuł z weszlo.com

poniedziałek, 14 czerwca 2010

O wuwuzelach i dotychczasowych meczach słów kilka.

za nami już 10 meczów mistrzostw świata 11 właśnie odbywa się w Kapsztadzie i zanosi się do tej pory na kolejną niespodziankę. Włochy właśnie od 39 minuty przegrywają z Paragwajem. Niestety nadal na trybunach słychać wuwuzele i to o nich jest właśnie dzisiejszy odcinek vlogu.

Oprócz "dopingu" na mistrzostwach  drugiej części video loga mówię jeszcze o dotychczasowych niespodziankach czyli Anglikach, Kamerunie i słabej skuteczności Argentyny.

zachęcam do oglądania

sobota, 12 czerwca 2010

szybkie spostrzeżenie po meczu Anglia - USA

nie no jednak w moim vlogu zapomniałem że Anglia ma świetnych bramkarzy którzy często popełniają jakieś mniejsze lub większe błędy. To trzeba mieć pecha żeby w kraju z tyloma znakomitymi bramkarzami nie znaleźć żadnego potrafiącego złapać piłki w koszyczek

a o to klopsik który obecnie przeszedł do Archiwum Angielskiej szkoły szkoleniowej bramkarzy reprezentacyjnych. btw Robert Green? to chyba jedna nazwisko nie przypadkowe (zielony w tym co robi)

Dzień numer dwa mistrzostw Świata

Dzisiaj zostaną rozegrane trzy mecze mistrzostw świata i do każdego z nich przedstawię jakiś ciekawy typ podparty może nie rzeczową ale zawsze jakąś analizą.

Na pierwszy ogień idzie mecz Korea Płd - Grecja będzie coś mi się zdaje mecz nudny jak flaki z olejem ale zakończony zwycięstwem Grecji. Dlaczego? Ponieważ Jakoś od mistrzostw Europy na których Grecja wygrała mam jakiś sentyment do tej reprezentacji iż potrafią z wyczuciem najdokładniejszego chirurga wypunktować rywala jedną jedyną akcją (znaczy się tak było wtedy teraz jednak grają troszkę bardziej otwarta piłkę). Tak wiec w tym meczu stawiam na skromne zwycięstwo Grecji powiedzmy tak 1:0. Warto pamiętać, iż Piłkarze z półwyspu Peloponez grają również dla swojego państwa w którym ostatnim czasy nie za dobrze się działo i taki sukces jakim byłby awans do następnej fazy sprawiłby iż fanatycznym Grekom od razu milej żyło się w ich trudnej sytuacji. O Koreańczykach napisze tylko tyle że od 2002 roku jakoś za nimi nie przepadam. Nie wiem może przez to iż mają dziwne nazwiska, skośne oczy i pokonali naszych kopaczy

Drugi mecz dzisiejszego dnia to mecz jednego z faworytów Mistrzostw z wielką niewiadomą czyli mecz Argentyna - Nigeria mecz o tyle ciekawy gdyż Nigeria przez wielu jest uważana za prawdopodobnego czarnego konia turnieju jak Argentyna uważana za jednego z faworytów całych mistrzostw. Jednak już wspominałem na vlog dlaczego jakoś nie wierze w Argentynę. Wszystko dlatego iz posiada tylko i wyłącznie silną linię ofensywną ale za to destrukcja jest obecnie po nie zabraniu kilku kluczowych zawodników w opłakanym stanie. Tak wiec można się spodziewać iż obydwie drużyny strzelą dużo bramkę jak jednak o jedna więcej Argentyńczycy Nigeria również dysponuje dobrymi napastnikami ale jednak nie z rtakiej wysokiej półki jak Argentyna za to nadrabia straty w formacjach defensywnych. Dlatego moim zdaniem wynik 3:2 dla Argentyne jak najbardziej możliwy.

Ostatnim meczem drugiego dnia mistrzostw będzie mecz Anglia - USA mecz na pewno z jakimiś historycznymi podtekstami. Anglia (mój faworyt mistrzostw) powinien ten mecz spokojnie wygrać wszystko przez wyrównany skład z zawodnikami grającymi w najwyższych klasach rozgrywkowych w prestiżowych ligach. Natomiast zawodnikom od wujka Sama brakuje tego ogrania kilku gra na wysokim poziomie ale jednak większość obija się o rezerwy. To sprawi, iż mimo dobrego jak zwykle przygotowania fizycznego USA polegnie z meczu z Anglią. Wynik? 3:1 dla Anglików i idziemy na herbatkę