Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polonia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polonia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 listopada 2010

Kto kogo faulował ?

Tuż przed snem dopadło mnie wielkie zdziwienie. Wchodzę na portal sport.pl (największy portal o sporcie w sieci jak się nie mylę) dokładnie artykuł o meczu Polonii Warszawa z Lechią Gdańsk, i co znajduję? dziennikarskiego "babola", a dokładnie błąd rzeczowy gdyż zostało w artykule napisane, że W polu karnym był faulowany Traore i to sam poszkodowany wykorzystał karnego (screen u góry zrobiony o 3:21). Ktoś się zapyta jak było na prawdę. Wiec zapraszam do zobaczenia tej sytuacji. Jak dla mnie faulowanym w polu karnym był Nowak a karnego wykorzystał Traore. Więc niby mały szczegół, ale jednak zmienia spojrzenie na całą sytuację. Szkoda, że ostatnim czasy coraz więcej takich błędów pojawia się na portalu sport.pl i że nikt tego nie czyta i nie poprawia (więcej informacji o błędach znajdziecie na stronie weszlo.com). Chyba, że dojdziemy do wniosku, iż artykuły na sport.pl w niektórych przypadkach as pisane przez osoby które na danym meczu nawet się nie znajdowały na trybunach. Ba!  Nawet danego meczu nie widziały! mam nadzieje, że z moją teorią się mylę i jest to jak już wspomniałem tylko niedopatrzenie i błąd którego miało nie być, a nie umyślna wpadka, gdyż autor został poinformowany ,że tak było.

sobota, 14 sierpnia 2010

O dwóch pierwszych meczach Polskiej Ekstraklasy

To się porobiło. Jak zeszła kolejka naszej nędznej ligi była a widowiskowa w żadnym meczu nie padło więcej niż 2,5 bramki to w tej kolejce mamy zgoła odwrotną sytuację. Polonia Warszawa na dzieńdobrywieczór rozgromiła Legię (wygramy z każdym) Warszawa aż 3:0. jak już gdzieś ktoś pisał nawet prezes Wojciechowski był uszykowany na zwycięstwo w okolicach wyniku, 1:0, 2:0, ale znając życie z remisu też mimo iż nie na łamach prasy ale by się cieszył. kanonadę rozpoczął Bruno pięknym strzałem a zakończył Mierzejewskim po podcince nad bramkarzem. Swoje trzy grosze dorzucił także Ebi (polska liga nie jest słaba) Smolarek i strzelił swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie.
W drugim meczu natomiast Śląsk wygrał na wyjeździe 3:2 z Cracovią Kraków. Bramki dla Śląska strzelali Sotirovic i Diaz, natomiast dla klubu z ulicy Kałuży Polczak (strzelił gola zawalił trzy i jeszcze dostał czerwoną kartkę) którego bramka była niewątpliwej urody, a druga strzelił... Fojut ze Śląska.
Przechodząc do sedna sprawy, czyżby tylko pierwsza kolejka była na normalnym Polskim poziomie czyli takim w którym napastnik żeby strzelić bramkę musi zrezygnować z pensji i po 30 rozegranych meczach ma ich 14 na koncie ? czy może w końcu nasza marność piłkarska sprawi, iż chociaż bramek i pięknych akcji na stadionach widzieć będziemy więcej niż dwie na mecz. Na razie ta kolejka wskazuje że bardzo to możliwe. jednak poczekajmy do jej zakończenia i dopiero wtedy wydawajmy wyrok... albo pozytywny że może coś się ruszyło, albo tylko negatywny i będziemy mogli powiedzieć, ze te dwa pierwsze mecze to był tzw. przypadek potwierdzający regułę że u nas więcej niż 2,5 bramki nie zobaczycie